Łatwo jest nastawić się do jakiejś rzeczy niepozytywnie i nawet nie spróbować. Mówić, że ?to i tak jest beznadziejne?, uważać, że zjadło się wszystkie rozumy i nie ma powodu dawać czemuś szansy. Część moich znajomych odnosiło się w taki sposób do wycieczek last minute, będąc gruntownie przekonanymi, że to na pewno jakieś oszustwo. Według nich nie jest możliwym by przemieszczać się za tak niewielkie pieniądze. Z całą pewnością, bo oni znają się oczywiście na mechanizmach rynku. Nie wspominając już o tym jak bardzo średniowieczne jest ich podejście do dowolnych promocji.
Wycieczki są przecież w teraźniejszych czasach rozrywką kompletnie standardową i niezwykle popularną. Przy znacznej liczbie odbiorców firmy sprzedające bilety lotnicze są w stanie obniżyć koszty, by przyciągnąć możliwie większą ich grupę. Klienci za urlopy płacą mało, ale jest ich duża liczba, w związku z czym firma wcale nie zaczyna plajtować- nawet zyskuje ? nie potrafię powiedzieć czy finansowo, bo nigdy podobnej firmy nie pomagałem prowadzić, ale na pewno zyskuje reklamę, a co za tym idzie ? jeszcze większą liczbę klientów i prestiż biura o wyjątkowych ofertach.
Pomijając już dowolne firmy trudniące się dystrybucją biletów i całych podróży i powracając do głównego sprzedawcy ? linii lotniczych ? nie trzeba tak samo obawiać lotów last minute! To po prostu bilety, miejsca nawet czasami w pierwszej klasie, tak samo bezpieczne i standardowe. Jedyną różnicą, a zarazem powodem ich groteskowo małej ceny jest to, że są sprzedawane tuż przed lotem ? po promocyjnych cenach, które mają przyciągnąć klienta. Atrakcyjna cena to metoda rekompensaty za to, że zazwyczaj nie ma miesiąca na to, by się do wyprawy przygotować, tylko tydzień lub sześć dni. Ale i tak trzeba dać temu szansę!